Raz do roku i raz na sto lat

 

,,Raz na sto lat” – pod takim hasłem zorganizowałyśmy tegoroczny bal charytatywny. Stulecie Niepodległej było motywem przewodnim, ale nadrzędna idea, która przyświeca działalności leszczyńskich Lionek, to pomoc i wsparcie potrzebujących.

 

Reprezentacyjne wnętrza Zamku Sułkowskich w Rydzynie stały się tłem dla poloneza – goście poprowadzeni zostali przez członków zespołu Żeńcy Wielkopolscy. W epokowych strojach, w rytm Tadeuszowej muzyki, rozpoczął się bal nad bale. – Sprawiacie swą hojnością, że radość pojawia się także na twarzach tych, których los doświadcza wyjątkowo okrutnie – podkreślała w powitaniu Alicja Wielebska, prezydent Lions Clubu Leszno 2000 –

Po stokroć dziękujemy za każdą złotówkę, którą wspieramy naszych podopiecznych.

 

Owacje dla naszej Ani

Brawami na stojąco goście podziękowali za występ naszej podopiecznej – trzynastoletniej Ani, której wykonanie szlagieru Whitney Huston ,,I will always love you” wprawiło niemal w osłupienie. Drobne, delikatne ciało, szczuplutka buzia i jasne loczki. I głos anioła, o niespotykanej sile i skali! Ania jest naszą podopieczną, dla której przeznaczyłyśmy środki na lekcje śpiewu. Wierzymy, że zdrowie Ani pozwoli na doskonalenie wielkiego talentu.

 

Dwie licytacje

Nasi goście przyzwyczajeni byli do loterii fantowej, która przez lata umilała balowy czas. Tym razem było inaczej. Obok głównej licytacji dzieł sztuki, postanowiłyśmy zorganizować ,,małą licytację”, umożliwiającą wsparcie naszych działań większej liczbie gości. Na tej licytacji znalazła się biżuteria, grafiki, ozdoby stołu i – najważniejsze – koronkowe serwety i zazdroski, wykonane przez kolejną naszą podopieczną, panią Małgosię. Szydełkowe rękodzieła cieszyły się wielkim zainteresowaniem.

 

Łąki, mandale, wazony

Główna licytacja zawsze budziła wielkie emocje. Wysmakowane dzieła sztuki, wielkie nazwiska twórców, kolekcjonerskie perełki. Nasze tegoroczne propozycje znalazły hojnych właścicieli, a ich szczodrość zasiliła nasz pomocowy budżet. W tym miejscu zawsze podkreślamy, że każda podarowana w ten sposób złotówka jest przekazywana na pomoc. Nasza działalność klubowa nie jest finansowana z darowizn – te trafiają wyłącznie na działalność statutową. To zasada, którą honorują wszyscy Lioni na świecie.

 

Dla ciała i uciechy

Tańce do rana, gorąca atmosfera, sprawdzony zespół pod kierownictwem Andrzeja Walusa, znakomita zamkowa kuchnia, pięknie przystrojone stoły, pamiątkowe kotyliony – cóż więcej trzeba do dobrej zabawy? Towarzystwa! Zatem także tą drogą pragniemy podziękować wszystkim naszym przyjaciołom, którzy od lat wspierają działalność klubu. – Inwestując w wykształcenie nowych pokoleń, dajemy sobie pewność, że zaledwie stulenia Niepodległa taką właśnie pozostanie na kolejne setki lat – podkreśliła prezydent Alicja Wielebska, dziękując gościom za przybycie.